Zarządzenie aresztu śledczego wobec polskich obywateli

Bez kategorii 2 marca, 2021

Zarządzenie aresztu śledczego wobec polskich obywateli

W ramach tak zwanej przestępczości transgranicznej niemieckie organy ścigania mają w kwestii decyzji dotyczącej zastosowania aresztu śledczego nierzadko do czynienia z obywatelami polski jako podejrzanymi. W żadnym wypadku nie oznacza to, że z tego obszaru pochodzi szczególnie wielu podejrzanych, lecz tylko to, że ze względu na wspólną granicę również polscy obywatele wchodzą w rachubę jako podejrzani.

Jednak istnieją różnice w traktowaniu ich w porównaniu do podejrzanych będących obywatelami Niemiec z prostych przyczyn, ponieważ wezwanie w Polsce, ewentualna ekstradycja lub sędziowskie przesłuchanie w Polsce są znacznie trudniejsze do zagwarantowania niż na przykład nałożenie sankcji na niemieckiego oskarżonego, który nie stawił się na wyznaczony termin rozprawy. Stąd też zarządzenie aresztu śledczego następuje o wiele szybciej a jego uchylenie wymaga reprezentacji przez doświadczonego obrońcę.

Zgodnie §§ 112 i kolejnymi niemieckiego Kodeksu postępowania karnego [Strafprozessordnung, StPO] przesłanką dla zastosowania aresztu śledczego jest nie tylko podejrzenie popełnienia przestępstwa, lecz także podstawa aresztowania oraz współmierność pomiędzy aresztem śledczym, oczekiwaną karą i znaczeniem sprawy.

W przypadku obcokrajowców, czyli także w przypadku obywateli polskich, najważniejszą podstawą aresztowania jest ryzyko ucieczki. Ryzyko takie zachodzi wtedy, gdy z uwagi na określone fakty przemawia za tym wyższe prawdopodobieństwo, że podejrzany będzie unikał postępowania karnego niż oczekiwanie, że nie będzie uchylał się od postępowania. Pojęcie „prawdopodobieństwa” podlega danej subiektywnej ocenie dokonywanej przez sędziego śledczego, tak że właściwie trudne jest ustalenie określonych parametrów.

Sądy w Brandenburgii mają większą wprawę w takich przypadkach i mogą z uwagi na duże obciążenie oraz bliskość granicy skłaniać się raczej ku temu, aby nie wykonać nakazu aresztowania niż sędzia na Bawarii czy w Badenii-Wirtembergii. Jednak w praktyce uzasadnianie niebezpieczeństwa ucieczki faktem, że obcokrajowiec nie posiada w Niemczech stałego miejsca zamieszkania, to niestety jeden ze stereotypów.

Jawi się to już chociażby dlatego wątpliwe, że właśnie już na samym wstępie nie wolno wychodzić z założenia, że tylko z tego powodu podejrzany (może) opuści(ć) Republikę Federalną Niemiec, żeby uchylić się od ścigania karnego. Ponieważ zgodnie z zasadami orzecznictwa w przypadku obcokrajowców tylko wtedy powinno zachodzić ryzyko ucieczki, jeśli podejrzany po dokonaniu czynu chce udać się za granicę, aby na stałe lub na dłuższy czas być nieosiągalnym lub wymknąć się organom dochodzeniowym i sądom w odniesieniu do już wszczętego lub oczekiwanego postępowania, przy czym powinno wystarczyć już to, jeśli świadomie godzi się on na ten skutek. Fakt bycia osiągalnym drogą pocztową nie gra tu roli. W każdym razie ryzyko ucieczki nie zachodzi w przypadku podejrzanego, który wraca do swojego ojczystego kraju nie posiadawszy woli bycia nieosiągalnym i wiedzy o tym, że wszczęto przeciwko niemu postępowanie. Stąd nasuwa się wniosek, że w końcu nawet przy dokładnym stosowaniu się do przepisów prędzej można przyjąć ryzyko ucieczki wobec obywateli polskich niż wobec Niemców.

W poszczególnych przypadkach można to jednak odeprzeć. W zamian za nałożenie określonych obowiązków można uniknąć wykonania nakazu aresztowania pod pewnymi warunkami. Oznacza to, że nakaz aresztowania nadal istnieje, nie wywołuje on jednak żadnego skutku, jeżeli są zachowane pewne przesłanki. W praktyce odbywa się to w ten sposób, że na rozprawie w przedmiocie badania zasadności wydania nakazu aresztowania podejrzany oświadcza, że udziela swojemu obrońcy nieodwołalnego pełnomocnictwa do doręczeń i wezwań. Jest to okoliczność, która może pokazać, że podejrzany nie chce się uchylać od postępowania. Kolejno może zostać zaproponowana zapłata kaucji. Stanowi to zachętę to nieuchylania się od postępowania. Jeżeli podejrzany mieszka w pobliżu granicy, można także zaproponować, żeby ten zgłaszał się regularnie na niemieckim komisariacie. Sukces działań adwokackich na etapie postępowania przygotowawczego zależy również od tego, jaki czyn zarzuca się podejrzanemu. Im wyższa oczekiwana kara tym niestety gorsze widoki na sukces pod względem niewykonania nakazu aresztowania. Właściwym rozwiązaniem może być niewystępowanie w postępowaniu przygotowawczym bezpośrednio przeciwko aresztowi, lecz zaproponowanie postępowania przyspieszonego lub przejścia do nakazowego postępowania karnego. Jednocześnie w niektórych konstelacjach może być wskazane wystąpienie przeciwko aresztowi dopiero na rozprawie głównej. Są to kwestie danego indywidualnego przypadku. Można je jednak poddać ocenie i rozstrzygnięciu przy pomocy wyżej wymienionych zasad.

Tekst: niemiecki adwokat Andreas Junge

Mecenas Andreas Junge jest od ponad 10 lat adwokatem specjalistą w dziedzinie niemieckiego prawa karnego i prowadzi rocznie ok. 250 spraw klientów polskiego pochodzenia. Tym samym dysponuje odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, aby w sposób optymalny doradzać i bronić swoich klientów.

Tłumaczenie: Mgr Magdalena Mazur-Drewalska, tłumacz przysięgły języka niemieckiego